Woreczki uszyłam z tkanin kojarzących się ze świętami Bożego Narodzenia... Wzory haftu krzyżykowego zaczerpnęłam z pisma Anna... i wyszyłam je na drobnej kanwie muliną.... i tak powstało 25 ręcznie wykonanych woreczków na słodkości...
Kalendarz adwentowy (DIY)
Jestem aktualnie bardzo zajęta pisaniem sprawozdań.... nie mam czasu na tworzenie.... Ale... pomyślałam, że zbliża się ADWENT i nie jest to pierwszy adwent w moim życiu... No to może coś, co zrobiłam już dość dawno a co ciągle cieszy moją rodzinę... K A L E N D A R Z A D W E N T O W Y
Woreczki uszyłam z tkanin kojarzących się ze świętami Bożego Narodzenia... Wzory haftu krzyżykowego zaczerpnęłam z pisma Anna... i wyszyłam je na drobnej kanwie muliną.... i tak powstało 25 ręcznie wykonanych woreczków na słodkości...
Woreczki uszyłam z tkanin kojarzących się ze świętami Bożego Narodzenia... Wzory haftu krzyżykowego zaczerpnęłam z pisma Anna... i wyszyłam je na drobnej kanwie muliną.... i tak powstało 25 ręcznie wykonanych woreczków na słodkości...
Pudełko w kwiatki DIY, handmade
Dziś coś łatwego, czyli collage w moim mini wydaniu... ja dość często tak robię i umilam sobie świat. Nie jest to może technika super efektowna, ale ma swoje zalety: przerabiam szybko wygląd przedmiotów, wykorzystuję do zrobienia pracy stare katalogi AVON, z których wycinam kwiaty. Potrzebny jest klej- używam magicznego- nie rozmacza papieru, szybko schnie. Czasem skrapiam wszystko kilkoma warstwami lakieru bezbarwnego w sprayu. Staram się dobierać kwiaty kolorystycznie do tła, dobieram rozmiarem. A oto efekt mojej pracy: pudełka otrzymałam z pewnego wydawnictwa jako przesyłkę reklamową. Wydały mi się urocze, gdyby nie napisy z nazwą firmy. Postanowiłam ozdobić je i wykorzystać do przechowywania moich skarbów.
etap pierwszy: materiały
etap pierwszy: materiały
kwiatki z bombonierki (DIY), handmade
Nie zamieszczałam ostatnio nic nowego... powodem był artykuł zamieszczony na Interii, z którego dowiedziałam się, że jestem jedną z wielu sfrustrowanych blogerek z małej miejscowości... ale skomentuję ten artykuł tak- wszyscy nie zamieszkamy w Warszawie- to jest technicznie niewykonalne!!! i nie wszyscy chcą...
Dziś chciałabym pokazać kwiatki jakie wykonałam z plastyku pozyskanego z bombonierek (zamiast z butelek typu PET). Kwiatki wykonane z takiego plastyku mają intensywny kolor i są niewielkich rozmiarów. Ja użyłam plastyku koloru: czerwonego, złotego i fioletowego. Potrzebne były mi również: druciki, zielona bibuła, koraliki, nożyczki, świeczka, penseta. I do dzieła...wytłaczanki plastykowe z bombonierek:
K pierwsza litera imienia... ( DIY) , handmade
Pisałam, że zamierzamy zmienić pokój syna... i to kolejny pomysł na zmianę... litera K - pierwsza litera imienia mojego syna... ozdoba na półkę nad kaloryfer...
Inspirację znalazłam jak zawsze na zszywka.pl... i zrobiłam: trochę po swojemu...trochę jak na zszywce...
Do zrobienia litery użyłam materiałów ze swoich zasobów zbieracza: rolki od papieru toaletowego, karton z opakowania po telewizorze, papier od pakowania butów i ubrań, serwetki z McDonalda, klej wikol , klej w sztyfcie, pistolet do kleju, pędzle, pojemnik na wodę, nożyczki...
Rolki pocięłam, każdą na trzy równe części....
Na kartonie odręcznie narysowałam literę...
a następnie wycięłam dwa takie same kształty liter...
Kawałki rolek ułożyłam jeden obok drugiego, przykleiłam je do kształtu litery za pomocą kleju na gorąco. Drugą część przykleiłam tylko w zewnętrznych miejscach.
Papier smarowałam klejem do drewna rozcieńczonym wodą za pomocą pędzla. Zawijałam szczelnie każdy kawałek, nakładałam kolejne warstwy papieru.
Tak wygląda litera po wyschnięciu kleju. Nie mogłam się zdecydować jakim kolorem ją pomalować...
Inspirację znalazłam jak zawsze na zszywka.pl... i zrobiłam: trochę po swojemu...trochę jak na zszywce...
Do zrobienia litery użyłam materiałów ze swoich zasobów zbieracza: rolki od papieru toaletowego, karton z opakowania po telewizorze, papier od pakowania butów i ubrań, serwetki z McDonalda, klej wikol , klej w sztyfcie, pistolet do kleju, pędzle, pojemnik na wodę, nożyczki...
Rolki pocięłam, każdą na trzy równe części....
Na kartonie odręcznie narysowałam literę...
a następnie wycięłam dwa takie same kształty liter...
Kawałki rolek ułożyłam jeden obok drugiego, przykleiłam je do kształtu litery za pomocą kleju na gorąco. Drugą część przykleiłam tylko w zewnętrznych miejscach.
Papier smarowałam klejem do drewna rozcieńczonym wodą za pomocą pędzla. Zawijałam szczelnie każdy kawałek, nakładałam kolejne warstwy papieru.
Tak wygląda litera po wyschnięciu kleju. Nie mogłam się zdecydować jakim kolorem ją pomalować...
Zdecydowałam się na kolor czerwony... dobrze widać na białej ścianie... inspirują mnie czarno-białe widoczki z kolorowym akcentem np. samochody, skutery, rowery, budka telefoniczna,.. itp