Dziś coś łatwego, czyli collage w moim mini wydaniu... ja dość często tak robię i umilam sobie świat. Nie jest to może technika super efektowna, ale ma swoje zalety: przerabiam szybko wygląd przedmiotów, wykorzystuję do zrobienia pracy stare katalogi AVON, z których wycinam kwiaty. Potrzebny jest klej- używam magicznego- nie rozmacza papieru, szybko schnie. Czasem skrapiam wszystko kilkoma warstwami lakieru bezbarwnego w sprayu. Staram się dobierać kwiaty kolorystycznie do tła, dobieram rozmiarem. A oto efekt mojej pracy: pudełka otrzymałam z pewnego wydawnictwa jako przesyłkę reklamową. Wydały mi się urocze, gdyby nie napisy z nazwą firmy. Postanowiłam ozdobić je i wykorzystać do przechowywania moich skarbów.
etap pierwszy: materiały
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz