Dekoracja sali weselnej....

Poradzono mi bym sama ozdobiła salę weselną na wesele swojej córki... W pierwszym momencie pomyślałam, że nigdy tego nie robiłam... ale robiłam wiele różnych dekoracji, więc.... najpierw uszyłam cztery szale obrusów ( obrusiki na stoły, 9 m każdy). Uszyłam również poprzeczki na końce stołów, serwetki pod kwiaty, wstążki, obrusik na wiejski stół, obrusiki do dekoracji stołu młodej pary. Wszystko oczywiście z mojego ulubionego materiału znanego moim czytelnikom, szarego płótna. Pomyślałam, że przeniosę w ten sposób atmosferę domu do sali weselnej... W tym poście ogromna ilość zdjęć, mam nadzieję, że Was to nie zniechęci do czytania...
Na potrzeby wykonania bukietów do dekoracji sali, pomalowałam koszyczki z marketu na biało. Wykorzystałam pokazywane już kiedyś na moim blogu skrzyneczki oraz biały koszyk. Pozostałe przedmioty wykorzystane do dekoracji: białe koszyczki; wiklinowe, białe wianki i serduszka, świece, gąbki florystyczne, litery, kwiaty zostały zakupione.
Kwiaty zamówiłam u ogrodnika a część pochodzi z mojego ogrodu... wybrane przeze mnie róże od razu spodobały się córce, zaaprobowała również pozostały zestaw roślin, jakie użyłam do dekoracji. 




Polecam kwiaty w kielichach na wysokich nóżkach do dekoracji stołów.  Goście chwalili ten pomysł, że piękna dekoracja i nie utrudnia komunikacji.
Do dekoracji ściany wykorzystane zostało zdjęcie narzeczonych bardzo dużych rozmiarów, oprawione w wielka antyramę.Tłem była moja ulubiona tkanina.  Zdjęcie przyozdabiały dwa duże, wiklinowe wianki z kwiatami.

W oknach zawieszone były na szarych wstążkach uszytych przez mnie wiklinowe, białe wianki i serduszka.
Jakość zdjęć nie jest doskonała za co przepraszam. Dekoracja podobała się. Chciałam zachować styl vintage i mam nadzieję, że mi się to udało.
POZDRAWIAM WSZYSTKICH W SŁONECZNYM KOŃCU LATA :)

Romantyczna zasłonka do kuchni... DIY

Jak szaleć to szaleć.... jeszcze jedna rzecz z mojego ulubionego szarego materiału... zasłonka do kuchni... Pisania niewiele... 
Do uszycia wykorzystałam szary materiał i biały materiał z halki od starej sukni...
 

 Uszyłam paski, by zrobić troczki do zasłonki.

Biały materiał doszyłam do szarego płótna.
                                                      Tak wygląda uszyta zasłonka.
A tak wygląda zasłonka zawieszona w mojej kuchni. 
Dla dodania romantyzmu zasłonce zawiesiłam na troczkach z szarego płótna wiklinowe serduszka.
Miłego dnia!!!

Huśtawka jak nowa...


Jak zbliża się taka uroczystość jak wesele, stawia wszystkich do pionu.... co by tu jeszcze poprawić, co by tu jeszcze naprawić.... przyszedł czas na huśtawkę konstrukcja dobra jednak zastosowane tkaniny przez producenta pozostawiają wiele do życzenia. Ostał się "dach", niestety poduszki po prostu rozleciały się ... wypełnienie rozsypało się. A więc do pracy... Wykorzystałam do renowacji oczywiście mój ulubiony szary materiał.
Domyśliliście się zapewne jakich tkanin użyłam, oczywiście mój ulubiony szary, elegancki materiał w białe i granatowe kolory...  Konieczna była jeszcze maszyna, nici, nożyczki, szpilki i cierpliwość...
















Najtrudniejszy był do uszycia daszek huśtawki. Na szczęście mogłam wykorzystać stary, by zrobić z niego formę. Daszek obszyłam ozdobną taśmą, by nadać huśtawce nieco romantyzmu.Kolejnym etapem renowacji było wykonanie poduszek do siedzenia i na oparcie. Tu musiałam improwizować, ponieważ jak napisałam wcześniej, stare się po prostu rozleciały. Wykorzystałam starą gąbkę z dawnego tapczanu.  Do poduszek przyszyłam po cztery podwójne troczki, by łatwiej było unieruchomić je na huśtawce.




                                                                                                                                                                      Praca była dość trudna i czasochłonna... Mam nadzieję, ze efekt podoba się wam tak samo jak mnie. :)
Pozdrawiam ze słonecznego tarasu :)