Dziś post wspomnieniowy...
30 sierpnia wystawiłam swoje prace na dożynkach gminnych... wiem , że to nie miejsce by zarabiać na decoupage ale postanowiłam stawić się na zaproszenie... trochę ludzi zaglądnęło na moje stoisko. Nie zarobiłam ale poznałam nowych ludzi i porozmawiałam sobie na różne tematy...
POZDRAWIAM CZYTELNIKÓW GORĄCO :) <3
Imponujące stoisko z wieloma ciekawymi pracami:)
OdpowiedzUsuńDziękuję,... szkoda, że sprzedaż mała... :) pozdrawiam :)
UsuńPiękne prace widzę na stoisku, szkoda że mało chętnych, znam ten ból bo sama też niedawno byłam-coś się udało sprzedać ale kokosów niema. Cieszy mnie fakt że ktoś był na takie drobiazgi chętny i przygarnął moją prace a to najważniejsze że komuś się spodobało. Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńAgnieszko, dokładnie tak to wyglądało, trochę to smutne... już myślałam , żeby zmienić nieco technikę ...ale to pewnie nie to miejsce :) Pozdrawiam :)
UsuńPrace na kiermaszu wystawione są świetne. W dzisiejszych czasach większość patrzy, jakby tu kupić coś fajnego za przysłowiowe grosze, na rękodzieło spogląda tęsknym wzrokiem, ale po usłyszeniu nawet minimalnej ceny za atrakcyjny towar, wycofuje się z chęci zakupu. Nie martw się Agnieszko, jeszcze przyjdą dobre czasy na Twoje wyroby i docenienie Twojej pracy weń włożonej. Tego Ci życzę.)
OdpowiedzUsuńDanusiu dzięki za słowa otuchy,... Ja większość rzeczy w życiu robię z pasji... nie z chęci zysku ... ale raz bym chciał żeby jedno i drugie szło w parze... Jeśli spełnią się twoje słowa może tak wreszcie będzie... Pozdrawiam gorąco :)
UsuńTwoje stoisko Agnieszko prezentowało się ślicznie. Aż trudno uwierzyć, że nie sprzedałaś tych cudeniek. Święta za pasem i takie urocze drobiazgi powinny być w cenie. Tak to już jest z rękodziełem - do pasji zazwyczaj trzeba dokładać. Przesyłam uściski.
OdpowiedzUsuńDziękuję Ewa, że wpadłaś :) dziękuje za miłe słowa i pozdrawiam :)
UsuńDziękuję, że wpadłaś Joanno, bardzo mnie cieszy Twój komentarz. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń