Nie są zbyt ozdobne córka twierdzi: mama wystarczy...
I największa>>>
Nie rozpisuję się wiele, bo jak są zrobione to widać doskonale... zwrócę uwagę tylko na ten zielonkawy kolor, który uwielbiam. Farbę dostałam od przyszłego zięcia, który pracuje teraz w Belgii. Polecam kolor jest po prostu świetny.
Pozdrawiam gorąco.
Świetne kuferki poczyniłaś. Te różowe są faktycznie zajefajne. Z pewnością spodobają się małym księzniczkom. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńDziękuję, rzeczywiście księżniczki je nabyły. Pozdrawiam
UsuńO jak fajnie miec takiego zięcia nawet przyszłego , który pracuje za granicą. Zawsze mmożna coś ciekawego iiinego dostać. A kuferki bardzo fajne wcale sie nie dziwie , że miały wzięcie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję. Polecam te farby w przeliczeniu na zł też się opłaca ich kupowanie. :) Pozdrawiam
UsuńAguś, widziałam wczoraj zwiastun tego posta, ale zajęta czymś innym , zajrzenie zostawiłam na dziś i oto jestem. Kuferki bardzo elegancko, skromniutko ozdobione i córa ma rację mówiąc, że wystarczy, bo zbytnie zdobienie nie przysłużyłoby się wyglądowi, a tak jest w sam raz. Jeszcze nie jeden podobny kuferek wyjdzie spod twojej rączki.)
OdpowiedzUsuńDziękuje Danusiu zawsze czekam na Ciebie na blogu. Pozdrawiam
UsuńŚliczności już widzę te skarby w nich ukryte .... A córka dobrze twierdzi nic bym już nie dodała :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuje i pięknie pozdrawiam. :)
Usuńśliczne Aga - jak zawsze :)
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie. :)
Usuń