Tymi poduchami chce się jeszcze wepchnąć na CYKLICZNE KOLORKI U DANUTKI i oczywiście FIOLETOWY wyzwanie proponowane przez Danutę Witkowska ( jeśli mogę Danusię) z bloga " Moje cuda cudeńka"
A dla Stefana proponuję towarzystwo żab w moim oczku wodnym (zdjęcie poniżej).
Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała jak powstały poduszki i wrzuciła paru zdjęć...
Poduchy uszyłam z moich dawnych bluzek w których ( nie wiadomo czemu ;) ) od pewnego czasu wyglądam jak "wałeczek". Lubię fiolety ale rozstałam się z ubrankami dość chętnie- może kupię coś nowego...
Niestety fiolety na moich zdjęciach wyszły mało fioletowe. Mam nadzieję, że domyślacie się, że są fioletowe....
By zrobić poduszki należy odciąć właściwy materiał, wystarczy cięcie pod pachą i mamy już właściwy kształt. Dzięki temu, że są to byłe bluzki dwa boki są już zszyte. Jeszcze tylko maszyna, suwaki lub rzepy ( ja zastosowałam jedne i drugie).
Tak prezentują się cztery poduszki wykonane przeze mnie
a tak z innym poduchami....
Ciekawe czy niespodzianka się uda?
A teraz do żabki ...
Agnieszko, jak to dobrze mieć zasobną szafę z bluzkami i to w takim super kolorze.
OdpowiedzUsuńNiemal rzutem na taśmę zrobiłaś świetne poduszki, a córka będzie Cię pod niebiosa chwalić za taką niespodziankę. Ja bym chwaliła, bo są świetne. Niespodzianka, pewnie będzie udana. Pochwal się przy okazji.
Pozdrawiam wekendowo.)
Danusiu Ty jak zwykle niezawodna. Na twój cudowny komentarz mogę zawsze liczyć. Pozdrawiam ciepło i też się bardzo cieszę na weekend majowy. :)
UsuńWidzę, że u Ciebie też recykling:) Swietne poduszki, pokój musi być bardzo interesujący w fioletach! Lubię ten kolor.
OdpowiedzUsuńLubię przerabiać różne rzeczy, żeby ocalić i wykorzystać ich walory. :)Dziękuję za miłe słowa. Pozdrawiam.
UsuńJestem pod wrażeniem ,super sprzątanko w szafie z tak efektownym finałem :-) Poduchy rewelacyjne.
OdpowiedzUsuńDzięki wielkie. Pozdrawiam :)
UsuńPiękne poduchy Aga ,wspaniała sprawa tak pokombinować i wyczarować takie przytulaśne fioleltowe podusie.
OdpowiedzUsuńBaw sie dobrze,nowy kolor już też sie pojawił ,wiec zapraszam jak będziesz mieć w maju czas i ochotę .
Pozdrawiam cieplutko :)
Dziękuję, że do mnie wpadłaś. Dziękuję za miła opinię. Chcę wziąć udział w nowym wyzwaniu, ecru jest cudownym kolorem, uwielbiam go, ale wydaje mi się trudny. Pozdrawiam
UsuńŚliczne poduchy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, miło mi. Pozdrawiam
UsuńI kolejny ciekawy pomysł, który można znaleźć na blogach :)
OdpowiedzUsuńPoduchy wyglądają cudnie.
Dziękuję, cieszę się z odwiedzin i miłych słów. Pozdrawiam
UsuńBardzo pomysłowe i śliczne poduszki :)
OdpowiedzUsuńPowód Twojego wyglądu jest tylko jeden, musisz przepędzić tą kalorię z szafy, która co noc zaszywa Twoje piękne ubrania :) Ale ponoć kochanego ciała nigdy za wiele i niech tak pozostanie :)
Pozdrawiam Alina
Dziękuję bardzo, tak zrobię z tą paskudną kalorią. Pozdrawiam :D
Usuńdziękuję mamuś :)
OdpowiedzUsuńPS musisz zacząć robić foto bez lampy !!! KOCHAM ;*
No bez lampy to kolor fioletowy był bordowy i niebieski a chodziło o fiolet. :D
UsuńAgnieszko piękne poduszeczki Ci wyszły świetnie pasują do fioletowego pokoju pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję córce też się spodobały. POZDRAWIAM. :)
UsuńFajnie wygląda taka duża ilość kolorowych poduch w tonacji :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, chciałam oprócz zmiany koloru zmienić fakturę. :)
UsuńŚwietny recyklingowy pomysł, biorąc po uwagę że umiem szyć tylko "na wprost" to może się skuszę bo materiału w szafie nie brak, jakoś zimą wszystko się kurczy, tylko nie ja:) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, na pewno sobie poradzisz. :)
UsuńSuper pomysł i cudnie wykonane poduchy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńFajny pomysł!!! Wyszły bardzo ciekawe poduchy na młodzieżowe łóżko:))
OdpowiedzUsuńDziękuję, że wpadłaś. Pozdrawiam :)
UsuńJak sama stwierdziłaś: poduszek nigdy za mało. Świetny pomysł na zrobienie odrobiny luzu w szafie ;-)
OdpowiedzUsuńSorry, oczywiście nigdy za dużo!!!
UsuńDziękuję za miłe słowa, jesteś bardzo czujna. POZDRAWIAM :)
UsuńGenialny pomysł! A poduchy super fajne:)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny. Pozdrawiam :)
UsuńPoduchy super, czasem warto przerobic coś starego , teraz masz uzasadniony powód by kupić sobie coś nowego :)
OdpowiedzUsuńJakie to miłe jak ludzie zaglądają do mnie. Bardzo dziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńPoduchy są fantastyczne! :) bardzo mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo. Pozdrawiam :)
UsuńOoo, świetny pomysł na poduchy ze starych bluzek. Może i ja spróbuję i tym sposobem trochę zaprzyjaźnię się z maszyną do szycia, która stoi od jakiegoś czasu nieużywana bo na chęciach i kilku próbach się skończyło.
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Twojej córci takiego dużego wygodnego łóżka, ja niestety o takim mogę tylko pomarzyć z racji rozmiarów pokoju. Ale na poduchy z nowymi poszewkami miejsce znajdę ;)
Pozdrawiam serdecznie
Dziękuję, że wpadłaś do mnie. Szycie tych poduszek jest dość proste. Ja zastosowałam rzepy i suwaki ale można zrobić większy zakład ( jeśli bluzka jest dość długa) i zastosować np. duże guziki. Ja córce też zazdroszczę łóżka, bo ma największe w domu. Pozdrawiam :)
UsuńŚwietny pomysł.Super.
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam :)
UsuńBardzo fajny pomysł :)
OdpowiedzUsuńDziękuję. Pozdrawiam :)
Usuńto jest recykling pełną gębą! :-D
OdpowiedzUsuńpodoba mi się w szczególności ta frędzlowata, ale najlepiej wyglądają w komplecie
Dziękuję pięknie. Pozdrawiam :)
UsuńSuper poduchy. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za odwiedziny i miłe słowa. :)
UsuńNie dość, że instrukcja, to jeszcze świetne zdjęcie miejsca docelowego :)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba twój recykling, nie dość, że szybki, to jeszcze pozyteczny :)
Pozdrawiam
Pięknie dziękuję. :)
UsuńSuper wykorzystane bluzki. Poleżałoby się na takich poduchach.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, zapewniam, że są wygodne. Pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, aby wykorzystać nieużywane już ubrania i je przerobić na coś innego.
OdpowiedzUsuńPoduszeczki wspaniale się prezentują na łóżku :)
Dziękuję pięknie za miłe słowa. Pozdrawiam :)
UsuńWitam! wspaniały pomysł!
OdpowiedzUsuń