Tymi poduchami chce się jeszcze wepchnąć na CYKLICZNE KOLORKI U DANUTKI i oczywiście FIOLETOWY wyzwanie proponowane przez Danutę Witkowska ( jeśli mogę Danusię) z bloga " Moje cuda cudeńka"
A dla Stefana proponuję towarzystwo żab w moim oczku wodnym (zdjęcie poniżej).
Nie byłabym sobą, gdybym nie napisała jak powstały poduszki i wrzuciła paru zdjęć...
Poduchy uszyłam z moich dawnych bluzek w których ( nie wiadomo czemu ;) ) od pewnego czasu wyglądam jak "wałeczek". Lubię fiolety ale rozstałam się z ubrankami dość chętnie- może kupię coś nowego...
Niestety fiolety na moich zdjęciach wyszły mało fioletowe. Mam nadzieję, że domyślacie się, że są fioletowe....
By zrobić poduszki należy odciąć właściwy materiał, wystarczy cięcie pod pachą i mamy już właściwy kształt. Dzięki temu, że są to byłe bluzki dwa boki są już zszyte. Jeszcze tylko maszyna, suwaki lub rzepy ( ja zastosowałam jedne i drugie).
Tak prezentują się cztery poduszki wykonane przeze mnie
a tak z innym poduchami....
Ciekawe czy niespodzianka się uda?
A teraz do żabki ...