Jak wiemy wieniec robi się ze zboża, kwiatów, wstążek, sznurka, kleju. Praca dość żmudna, wymagająca cierpliwości. Ale w grupie pracuje się dobrze. Można realizować różne pomysły i sprawdzać różne koncepcje wykonania wieńca. Co rok wykonujemy inny. Cieszy nas ta praca i to, że nie kupujemy wieńca od artystów. " Same jesteśmy artystkami" hhhh. Tak powstawał nasz tegoroczny wieniec dożynkowy. Jakość zdjęć nie zawsze zachwyca ale można coś zobaczyć.
Nasz wieniec powstawał przez pięć wieczorów ( od koncepcji do dożynek) Pomagał nam mąż koleżanki, który wykonał stelaż.
W dniu dożynek do koszyka włożone zostały jeszcze kwiaty, warzywa i owoce. Tradycje trzeba pielęgnować. Mam nadzieję, że w przyszłym roku znów będziemy robić wieniec dożynkowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz