Pierzasty z różowymi akcentami wianek wielkanocny, schabby chic, DIY

Długo myślałam nad wiankiem wielkanocnym do kuchni. Chodziło mi o lekko różowe akcenty, które będą dobrze grały z wystrojem kuchni. 
Natchnęły mnie wianki z piórami. Jak to zwykle ja wykorzystałam wianek ( kryzę) od bukietu , który kiedyś dostałam od uczniów ( zbieracze mają wszystko ;) ).  Oczywiście: białe piórka, jajeczka styropianowe, sztuczne kwiaty.. Wszystko skleiłam klejem termotopliwym. 



 Nadal czuję pewien niedosyt. Może jeszcze coś zrobię na te święta. 
 POZDROWIONKA W PIĘKNY SŁONECZNY DZIEŃ 

Zaproszenie na chrzciny, nieco eko, DIY

Moja wnuczka ma już trzy miesiące. Zbliża się więc wielkimi krokami chrzest Laury. Babcię poproszono o zrobienie zaproszeń. Co zrobiłam z wielką przyjemnością.
No i gdzie tu EKO zapytacie. Otóż z resztek kolorowego papieru ksero powycinane są płatki kwiatów przestrzennych oraz kwiatki wycięte wycinaczem. Zawijaski oraz te podwójne kwiaty wycięte są maszyną z pudełek po perfumach, okładek od bloków itp. Stopki wycięte z kartoników znajdujących się w pudełkach perfum jako wyściółka. Kartka jest tzw szarym papierowym kartonem.
 

 


 
 
 


I tak udało mi się zrobić 14 zaproszeń.
POZDROWIENIA!!! :D

Ryby i krab z płyt CD, praca plastyczna dla dzieci DIY

Dziś praca dla dzieci. Łatwa i efektowna. Wraz z dziećmi stworzyliśmy akwarium.Wykorzystaliśmy do zrobienia tej pracy stare płyty CD, których przeznaczeniem jest śmietnik. Ja jak zawsze uwielbiam przetwarzać.
A teraz krótka relacja wykonanej pracy. Przygotowaliśmy tło do naszych prac z papieru szarego. Rośliny w naszym " akwarium" namalowane zostały kredkami olejnymi. 
 Z kolorowego papieru, płyt i kleju oczywiście magicznego można wyczarować takie piękne rybki.
 

 Wszystkie dzieci wykonywały swoje ryby według pewnej instrukcji. Zachwycił mnie jednak pomysł Małgosi. Małgosia zrobiła kraba a ja padłam z zachwytu. Kreatywność dziewczynki przerosła moje oczekiwania. 
Uwielbiam zajęcia plastyczne z dziećmi.
POZDRAWIAM MOICH UCZNIÓW I WSZYSTKICH MOICH CZYTELNIKÓW! PIĘKNYCH SNÓW!!! 

Kołyska po babci dla wnusi, jak nowa DIY

Na przyjazd wnuczki, mój mąż odnowił kołyskę, która była zrobiona dawno temu dla mnie. W tej kołysce spały dzieci z naszej rodziny. Aż w oku kręci mi się łza. Musiałam Wam pokazać metamorfozę tego mebelka.
Tak wygląda teraz. Wymagała jednak poprawek. Mąż dorobił deski po bokach, bo była zbyt płytka. Pięknie pomalował farbą wodorozcieńczalną. Sam wykonał piękne napisy i delikatne zdobienia. Zdolny ten mój mąż! :)
A teraz już możemy się cieszyć z przyjazdu wnuczki.
JESTEM TAKA SZCZĘŚLIWA!!! 
POZDRAWIAM WSZYSTKICH GORĄCO!