Moje zapasy różnych starych przedmiotów są ogromne... Przyszedł czas na odnowienie starego świecznika kupionego gdzieś na tzw " szrocie" i odstawionego do piwnicy.
Świecznik wyglądał nieco nieciekawie jeśli chodzi o stan farb pokrywających go. Kształt mi się jednak bardzo podobał i to połączenie szklanego kielicha z drewnianą podstawą było fajnym rozwiązaniem. Kielich pokryty był kiedyś żółtą farbą, która teraz łuszczyła się. Próbowałam tę farbę zmyć różnymi rozpuszczalnikami. Niestety bezskutecznie.
Pozostał mi papier ścierny, choć wiedziałam, że niestety po tym zabiegu szkło nie pozostanie przezroczyste i będzie pokryte drobnymi ryskami.
Do pomalowania podstawy użyłam farb HOME DECO i niebieskiego barwnika. Efekt szybki a świecznik uratowany z piwnicznych czeluści ;)
Teraz świecznik pasuje do stylizacji tarasu i ociepla atmosferę pięknych, letnich wieczorów.