Zaproszenie na chrzciny, nieco eko, DIY

Moja wnuczka ma już trzy miesiące. Zbliża się więc wielkimi krokami chrzest Laury. Babcię poproszono o zrobienie zaproszeń. Co zrobiłam z wielką przyjemnością.
No i gdzie tu EKO zapytacie. Otóż z resztek kolorowego papieru ksero powycinane są płatki kwiatów przestrzennych oraz kwiatki wycięte wycinaczem. Zawijaski oraz te podwójne kwiaty wycięte są maszyną z pudełek po perfumach, okładek od bloków itp. Stopki wycięte z kartoników znajdujących się w pudełkach perfum jako wyściółka. Kartka jest tzw szarym papierowym kartonem.
 

 


 
 
 


I tak udało mi się zrobić 14 zaproszeń.
POZDROWIENIA!!! :D

2 komentarze:

  1. Uwielbiam recykling, zwłaszcza taki ładny. :) Niech się wnusia dobrze chowa. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i pozdrawiam serdecznie. Moja wnusia to prawdziwy słodziaczek :)

      Usuń