Kurki na parapet

Krótko dziś będzie, bo jestem w wielkim "wirze czasowym", z którego nie mogę się wyrwać. Odmierzam czas do wakacji...
Praca moja na ten post, to kurki do dekoracji półki czy parapetu kuchennego. Nie gdaczą, nie brudzą  a przyozdabiają.
 A teraz ogląd jeszcze ze wszystkich stron .               <- duża i mała
<- mała                                                                             duża ->







 
<- duża
mała->










                                                     

Dziękuję za miłe komentarze, to na prawdę jest budujące           i popycha do dalszych działań.

14 komentarzy:

  1. Prawdziwe ślicznotki z Twoich kurek:) Świetny pomysł. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O kurcze, wspaniałe te kurki, tak duża jak i mała. Te w róże są piękne, ale i te w bratki - niczego sobie.
    Co to będzie , jak zaczniesz urlop, kto nas będzie cudownościami raczył?.
    Pozdrawiam i miłego wypoczynku.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Danusiu jak ty umiesz pięknie mnie głaskać po moim ego, ale nie przestawaj. Dziękuję i pozdrawiam. :)

      Usuń
  3. Bardzo pomysłowe i fajne ozdoby, szkoda że jajek nie znoszą były by zapewne spękane i kolorowe:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki piękne. Bardzo rozbawił mnie ten komentarz. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. ale fajne :) jednak się tym razem "przyczepię" bo te oczka i grzebyki to bym zrobiła czarne, bo są słabo widoczne :) mam nadzieję, że się nie obrazisz, że mówię to co myślę :) pozdrawiam Aguś :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki wielkie. Może coś poprawię. Ale rozczuliło mnie to Aguś, prawie już nikt tak do mnie nie mówi. Pozdrawiam :)

      Usuń
  5. ja jednak zostawiłabym te grzebyki takie jakie są :)
    piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję pięknie, bardzo podoba mi się to, że moja praca wzbudza takie kontrowersje :) Pozdrawiam ;) lubię to :)

      Usuń