Pojemnik na kasę czyli skarbonka

Nie mogłam się już doczekać, kiedy będę mieć czas, żeby zaglądnąć do swojego bloga i napisać nowego posta. A czas jak to mówił mój tata " tak mi się jakoś smyknął" i już środa wieczór... 
Chcę pokazać skarbonkę jaką ostatnio zrobiłam. Natchnieniem było robienie porządków w Wielki Piątek. Okazało się, że za darmo nie sprzątam, bo tu znalazłam jakieś drobniaczki, tu jakieś grosiki.  Postanowiłam jakoś dobrze zagospodarować znalezioną kasę. Mogłabym ją wysłać do portmonetki, ale skoro obywałam się bez nich do tej pory to i teraz tak może być... Postanowiłam zbierać ją na jakiś dobry cel: może serwetki albo papier do decoupage, może jakiś klej albo werniks... odkąd prowadzę bloga zainteresowania mam coraz szersze a i potrzeby coraz większe...
I tak powstała moja skarboneczka.
no dobrze pojemnik na kasę ;)
A zrobiłam to tak:
 Najpierw wybrałam mały słoik, ale w końcu zdecydowałam się na duży, mam przecież duże potrzeby. W nakrętce nożem kuchennym zrobiłam dziurę nakłuwając ją od góry.                  
Małym młotkiem sklepałam wystające fragmenty blachy.
 Ze znanego materiału wycięłam kółko i obszyłam je koronkową taśmą. Nakleiłam na zakrętkę z wyciętą dziurką, przecięłam materiał nożykiem do dziurek i podkleiłam od spodu. Użyłam jak zwykle kleju magicznego.  Zawiązałam sznurek  jutowy na wysokości nakrętki.
Aby dodać nieco szyku nakleiłam koronkową taśmę na słoik. Górę ozdobiłam 
jeszcze słodkim, czerwonym serduszkiem.
Do środka wrzuciłam  "znaleźne".

12 komentarzy:

  1. Super skarboneczka a jak się uzbiera większa ilość tych moniaczków to jeszcze coś fajnego będzie można kupić pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Liczę na dobre zakupy ;) Pozdrawiam

      Usuń
  2. Aguś, bombowa ta skarbonka. Zamiast kisić ogórki w tym słoiku, będziesz kisić pieniążki, a cel zawsze się znajdzie, boć potrzeby mamy ogromne. Proste, a jakże efektownie wykonane. Życzę Ci by zapełniła się bardzo szybko, bo będziemy mieć okazję podziwiać kolejne Twoje dzieła.
    Pozdrawiam.)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo Danusiu. Cieszę się, że spodobał Ci się mój słoik po majonezie. Pozdrawiam serdecznie ;)

      Usuń
  3. Fajnie to wymyśliłaś, ja jak znam siebie i moje dziewczyny to regularnie byłby czyszczony z drobniaków:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za komentarz. Ja mam te same ciągoty ale zachowałam się sprytnie i posmarowałam klejem zakrętkę żeby mnie to trochę hamowało przed wybieraniem. Otwarcie słoika jest możliwe ale wygląd to trochę popsuje. Pozdrawiam :)

      Usuń
  4. Świetnie przekształciłaś zwykły słoiczek :) Życzę Ci żeby szybko się zapełniał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Będę się starać z tymi drobniakami, bo grube rozchodzą się tak szybko, że nie ma szans zobaczyć je w słoiczku. Pozdrawiam. :)

      Usuń
  5. Świetny pomysł na skarbonkę! Wygląda bardzo efektownie. Przesyłam pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  6. Dzięki, dzięki wielkie.:) Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. No tak, potrzeby finansowe rękodzielnika są jak przepastna studnia:) Pomysłowa skarbonka, tylko ja bym mojej musiała kłódkę dorobić;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję z odwiedzinki i zostawienie miłych słów. Pozdrawiam. :)

      Usuń